Gregg Allman, którego biografia jest podstawa scenariusza filmu
"Midnight Rider", odradza reżyserowi
Randallowi Millerowi kontynuowanie prac po tragicznej śmierci asystentki operatora Sary Jones.
Chodzi o wypadek na planie: zderzenie z pociągiem, w wyniku którego zginęła 27-letnia Jones, a siedmioro członków ekipy doznało obrażeń.
Piszę do Ciebie jak jedna istota ludzka do drugiej i apeluję do Ciebie z całego serca, czytamy w liście
Allmana skierowanym do
Millera.
Początkowo byłem bardzo podekscytowany możliwością opowiedzenia mojej historii fanom na całym świecie. Niestety, wszystko zmieniło się dla mnie po 20. lutego. Tragiczna śmierć Sary Jones, strata, jakiej doznała jej rodzina, i szkody poniesione przez pozostałych członków ekipy uświadomiły mi, że dalsza praca nad filmem jest niewłaściwa. William Hurt, który miał zagrać w filmie, zdążył już wycofać się z udziału w produkcji.