Miniserial dokumentalny Netflix "Richard Ramirez: Polowanie na seryjnego mordercę" opowiada nieprawdopodobną, ale prawdziwą historię tego, jak jeden z najbardziej znanych seryjnych morderców w historii Ameryki został doprowadzony przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Latem 1985 roku Los Angeles nawiedziła rekordowa fala upałów.
Dokument ciekawy, ale dotyczy tylko pracy detektywów. Wielka szkoda, że nie ma próby odpowiedzi dlaczego Ramirez napastował kobiety w każdym wieku i dzieci obojga płci, czy był typowym seryjnym mordercą psychopatą czy też włamywaczem, który przy okazji włamania zabijał swoje ofiary? Dlaczego zabijał mężczyzn a niektóre...
więcejPrzez większość czasu jesteśmy prowadzeni oczami policjantów, którzy użalają się nad sobą, ile to oni godzin nie spędzili nad tą sprawą, a w dokumencie mamy strasznie mało rozwiniętych wątków dochodzeniowych, które przybliżyłyby nas do rozwiązania zagadki. Odcisk buta to myśl przewodnia, z której nic finalnie nie...
Jak w tytule. Dość męczące, zwłaszcza pierwszy odcinek. Widz jest zanudzany nic nie znaczącymi opowieściami o życiu osób występujących w miniserialu.
Twórcy zdecydowali się postawić głównie na opowieść policjantów prowadzących to śledztwo. Za tym idą określone konsekwencje, z których najważniejsza jest taka, że serial nie skupia się na psychice Ramireza, paradoksalnie stawiając głównego antybohatera z boku. Nie mamy wejścia w zbrodniczy umysł, nie mamy próby...