Czytam komentarze, że zwiastun słaby, że film nie trzyma się w 100% prawdy historycznej, Boże sami malkontenci w naszym kraju. Zamiast się cieszyć, że świat dowie się o naszych bohaterach to wieczne kręcenie nosem. Mnie się zwiastun podoba i na film na pewno pójdę.
Wiadomo w naszym kraju są sami specjaliści od wszystkiego, a już z pewnością jak mają wyglądać filmy historyczne, bo reżyser nie wie jak było naprawdę.
Też mnie to zadziwia. Jak w naszym kraju nakręci się film, zawsze (grubo przed premierą jeszcze) przeczytasz w internecie, że film jest albo:
a) "antypolski"
b) "polskim g*wnem"
Tutaj sytuacja jest o tyle ciekawa, że w zasadzie oba te stanowiska przeplatają się ze sobą xD malkontenci nie mogą się zdecydować na jedną wspólną linię ataku
Poczekaj trochę a się dowiesz że Kaczyński latał w 303 pod przybranym nazwiskiem , a w Luftwaffe walczył Tusk jako jeden z pilotów. Nasi "spece " od historii podwórkowej wszystko udowodnią.
trzeba pohejtować, bo film z pewnością jest zły, co dla mnie jest straszne i staje się taką dziwną tradycja
Dziwną tradycją, to fakt. Wszystko rozumiem, też zdarza mi się angażować w dyskusje w internecie, ale żeby z zaciętością obsmarowywać film, którego się nawet nie oglądało? Tego nie czaję.
To po prostu zgorzknienie, że dobry temat na film został najprawdopodobniej zmarnowany (sądząc po zwiastunie co prawda, który jednak wygląda koszmarnie). Przez najbliższe 20 lat nikt nawet nie pomyśli o tym, żeby tę historię ponownie opowiedzieć.
Zwiastuna nie oglądałam, ale jestem właśnie po filmie i oceniam go bardzo wysoko. Dobre zdjęcia, szczególnie akcji myśliwców, dobra gra aktorów. Ciekawy scenariusz. Polecam.
Cooo?!!!
Może podać listę filmów z dobrymi zdjęciami, dobrą grą aktorów i ciekawym scenariuszem?
Na pierwszym miejscu będzie "Helikopter w ogniu".
Ja mam podobne odczucia. Wczoraj byłam na filmie w kinie i wcale nie przeszkadzała mi jakas 'niska efekciarskosc ' bo na tym się nie znam i nie na to zwracam uwagę. Nie zauważyłam by film był antypolski ani nie zauważyłam żadnej tandety. Na mnie właśnie zrobiły wrażenie samoloty i to w jaki sposób były pokazane ich loty i walka. Podobało mi się że zostały pokazane odczucia każdego z pilotów osobno oraz momenty w których ginęli. Każdy z nich miał inna psychikę i musiał walczyć ze słabościami i złymi przeżyciami. Film dla mnie był ok może przez to że nie przesadzony z heroizmem i nadludzkoscia bohaterów. Tylko w takim przygaszonym starym stylu. Ja oceniam na plus. Taką moja opinia.
Samoloty i bitwy powietrzne były najgorszym elementem tego filmu. Efekty wyglądały jak ze starej gry komputerowej. Co do śmierci bohaterów to nawet nie wiedziałem kto kiedy zginął, bo ci bohaterowie byli kiepsko napisani i kompletnie mi na nich nie zależało. Jedynie Dorocińskim się wyróżniał i Rheon. Pierwszy był może 5 minut na ekranie a cały film był nim reklamowany. Drugi, przez to że został zdubbingowany częściowo, to nie dało się go oglądać. Polska ma naprawdę piękna i tragiczną historie i zasługujemy na dobre filmy, a nie po raz kolejny kiepski film.
A widziałeś film dewizjon 303 historia prawdziwa? W tym samym czasie dwa filmy na ten sam temat. Jednak ten oceniam lepiej. Więcej faktów.
Widzisz, problem w tym, że pogrzebano szansę na zrobienie naprawdę świetnego filmu. Bo historia 303. jest swoistym fenomenem, wartym rzetelnego opowiedzenia. Jej siła wynikała z wielu charyzmatycznych osobowości pilotów i ich naprawdę dużych umiejętności, popartych doświadczeniem wyniesionym z września '39. Niektóre z ich elementów walki powietrznej zostały zaadoptowane przez całe RAF. A co mamy w tym filmie? Papkę, okraszoną scenkami z kiepskiej gry komputerowej. Bohaterowie są idealnie nijacy, fabuła napisana na kolanie, a sceny walk wołają o pomstę do nieba - są idiotyczne, nie mają nic, absolutnie nic wspólnego z rzeczywistością (nie wspominając o tym, że widziałem lepsze amatorskie animacje komputerowe). Już nawet paradokumentalny "Bloody foreigners. Untold Battle of Britain" dystansuje ten film na milę. I w ten oto sposób kwestia "Polacy w Bitwie o Anglię" została ukatrupiona, bo nikt już po ten temat więcej nie sięgnie. Zwłaszcza, że gwarantuję spektakularną klapę tej produkcji zagranicą. W Polsce - wiadomo: spędy szkół jakoś może to podratują. Tyle, że zamiast prawdziwej historii dywizjonu, gimbaza naogląda się bzdetów. Fakt, towarzyszącą filmowi gierkę komputerową (też beznadziejną) zapewne kupi... I to będzie największy 'sukces' tego filmu.
jakie niby zdjęcia akcji myśliwców??? mizerne "efekty specjalne" , w gierkach są bardziej realistyczne ...
A w zasadzie skąd wiadomo, że "nie trzyma się prawdy historycznej"? Serio pytam, bo jak na razie mamy ładnie wyglądający zwiastun ukazujący jedynie bardzo ogólny zarys, oraz cztery zdania streszczenia. Żadnych konkretów nie podano, film jeszcze nie wyszedł, nie rozumiem w ogóle skąd te zarzuty się wzięły.
Ładnie wyglądający? Efekty jak z gry komputerowej sprzed 10 lat + zdubbingowany Iwan Rheon, mówiący na przemian dwoma zupełnie do siebie niepodobnymi głosami. To jeden z najgorszych zwiastunów jakie widziałem w życiu.
Zgadzam się.Niestety,, animacja,, samolotów pozostawia wiele do życzenia. Naprawdę ciekawa historia może jednak się obroni, ale zwiastun to porażka...
I na dzień dobry POLISH SCUMS! Nie wydaje mi się żeby to było zachowanie z lat 40-tych... Ale może tak się zwracali do nas nie wiem nie znam się
"świat się dowie o naszych bohaterach"
Owszem, ale czy aby na pewno? Jeśli film będzie trzymał niski poziom trailera to zapewne niestety niewielu się dowie.
po samym trailerze trudno oceniać, zresztą bez przesady, jest w bardzo w porządku
"się cieszyć, że świat dowie się o naszych bohaterach"
Naprawdę mniemasz, że masowa widownia całego świata popędzi na ten film? Bo bardzo pragnie się czegoś dowiedzieć o polskich bohaterach?
Nie wiem czy aż mniemam, ale po prostu myślę,że jak sami nie będziemy mieć przekonania że nasza historia jest ważna, przede wszystkim dla nas, Polaków i tylko będziemy czekać kto się zachwyci nami i naszą historią to psu to wszystko na budę. Kto nam bardziej psuje naszą samoocenę niż my sami?
Myślę, że sporo młodych brytyjczyków może ten film zobaczyć, albo chociaż usłyszeć o nim i sprawdzić część informacji, to już coś
Mnie jednak interesowało czy @Henrikko ów film (nie taki zły, choć dla mnie ciut za bardzo romansowy) w ogóle zobaczył.
Wielu wyraża tutaj wysoki stopień pewności, iż cudzoziemcy chętnie obejrzą film o Polakach. Ja zaś mam podejrzenie (tylko podejrzenie - być może niesłuszne?), iż wielu rodaków dotąd nie pofatygowało się by dotrzeć do filmu o Czechach. A skoro tak, to może jednak dopuszczą do siebie i taką myśl, że niewielu poza Polską się pofatyguje . . .
..jesli do G wrzucisz "jedna" rodzynke, to myslisz, ze nagle z G bedzie dobre ciasto?
P.S
...a to odnosnie wiely filmow robionych przez Polkakow ktore sa "antypolskie" i malo co trzymaja sie prawdy.
po prawie pięciu miesiącach od premiery- na IMDb 1386 ocen... to się świat dowiedział
Dowie? Pod warunkiem, że ktoś go obejrzy. Po zwiastunie wnioskuję, że szukuje się Pearl Harborw wersji Wiedźmin. Amerykańcy oceniają film po traierach, a trailer tu to dramat w 3 aktach, takie jasełka w szkole.
Na świecie istnieją również inne nacje, nie tylko Amerykanie. Zapewne nie rozwali ten film boxoffice"u ale niech zobaczy go choćby garstka obcokrajowców, ale takich którzy po filmie się zainteresują i pogrzebią w necie, książkach itp, wierzę, że też trafiają się za granicą ludzie ciekawi świata. To moim zdaniem po to robi się takie filmy i to jest na plus.
Zatem już nie świat, lecz jedynie garstka? Z tym się zgodzę. Garstka grzebiących i czytających się zawsze znajdzie.
Osobiście jednak wątpię, czy owa garstka zrobi to zainspirowana akurat tym - jak trailer wskazuje - romansidłem z patetycznymi dialogami oraz kilkoma amatorskimi zastosowaniami grafiki komputerowej.
A nie pomyślałeś, że ten film bardziej zniechęci niż zainspiruje? Nie twierdę, ze tak będzie ale potencjalny gniot może odłożyć potencjalne inspiracje w czasie - liczy się pierwsze wrażenie przecież. Taki serial Wiedźmin o mal nie pogrążył całej Sagi, jakoś nikt się przez ten serial nie zaintersewał tematyką. To jak z kampanią reklamową, jak do du... to daleko nie zajedzie. Ale 3 mam kciuki zobaczymy.
Oczywiście masz rację. Ale mam nadzieję, że nie dali aż tak d..., cóż pójdziemy, zobaczymy i ocenimy
Od razu "gniot"... nie no serio, poczekamy, zobaczymy. Może być lepszy czy gorszy, ale nie świrujmy, trudno prorokować na podstawie dwóch minut trailera.
Patriotyczne filmy wojenne to generalnie batalistyka, efekty specjalne,rozmach. Trailer nie pokazał żadnej z tych rzeczy, a na kwiecistą fabułę to się nie zapowiada. Raczej dramacik wojenny, z miłosnymi wątkami i przedstawieniem bohaterskości Polaków. Dostaniemy więc paru aktorów, parę drętwych dialogów, kilka kartonowych hangarów i papierowych samolotów + 50% scen będzie się działo w jednym i tym samym pomieszczeniu. Tak wygląda polskie kino wojenne patriotyczne a trailer tylko to potwierdza, sprawne oko to wychwyci od razu. Może film o Legionach Piłsudskiego będzie trochę inny.
To NIE JEST polskie kino wojenne. To koprodukcja brytyjsko-polska. Tym filmem Anglicy chcą oddać sprawiedliwość polskim pilotom, którzy w znacznej mierze przyczynili się do zwycięstwa w bitwie o Anglię. Film pod koniec wyjaśnia, dlaczego nie zrobili tego zaraz po wojnie. We wrześniu będzie premiera polskiego dywizjonu 303 z porównywalnym budżetem. Zobaczmy, jak nasza ekipa się wykaże .
akurat tego filmu nie obejrzę, tak zjechali go recenzenci, że szkoda czasu + mizerny trailer zniechęcający. Zobaczymy produkcję polską,ponoć lepsze efekty :)
a ja namawiam do obejrzenia. Mi się podobał.
Wg mnie mieszanka aktorów różnej narodowości wypadła nieźle. Pomijam efekty specjalnie i prawdę historyczną.
Film nie jest w mojej ocenie stronniczy i tak jak ktoś napisał: oddaje sprawiedliwość polskim pilotom :)
Z zasady zwiastuny są lepsze od filmu. Więc jeśli zwiastun taki sobie, istnieją podstawy do obaw. Ale oczywiście czas pokaże. Pokolenie moich Rodziców będzie oglądać ten film emocjonalnie, zatem spodoba im się z założenia. Marzeniem jest, aby film pokazał bohaterstwo naszych, ale z drugiej strony ... komu?