Jak? Ano zatrudnić do głównej roli aktora ze złym PR. To tak jakby ktoś w Hollywood chciał sprzedać film z Amber Heard w wiodącej roli. Hehe, widocznie przyjaźń i układy ważniejsze niż willa z basenem. :p
Czyli jak kogoś obsmarują tandeciarze to już ma zrezygnować ze swojej pasji? Świat w którym plotkarze żądza umysłami, ciekawe…