Trafiłem na niego przypadkiem. Nie jest to jedna z produkcji, która warto oglądać, bo jest o niej głośno, ma świetny budżet czy znakomitego reżysera lub obsadę aktorską. Przyznam się, iż mimo że jestem 30 letnim mężczyzną płakałem jak bóbr, może dlatego iż sam wychowywałem się bez ojca. Zaliczyłbym ten obraz do kategorii tzw "kino życiowe". Moje przemyślenia po filmie - wiara czyni cuda, miłość potrafi przenosić góry, wszystko jest możliwie tylko trzeba tego chcieć i działać. Jestem bardziej pozytywnie nastawiony do życia po tym seansie. No troszkę poważnie się rozpisałem, ale ten obraz na pewno miał na mnie jakiś wpływ. Mogę z czystym sumieniem polecić. Perełka w gąszczu bardziej znanych produkcji. Liczę, że jeszcze nie raz zobaczę tego małego aktora, a kolejne filmy reżysera będą równie udane.
dodałabym, że również troszkę o Bogu.
Szkoda, że nie dają takich filmów (podobnych) w jakimś sensownym czasie w TV.
Witam!! Jestem kolejnym bobrem:) film pokazuje tak wiele, że nie sposób tego wszystkiego opisac, Pokazuje jak bezsensowna jest nienawisc do innych jezeli chodzi o kulture czy pochodzenie, kolor skóry. Jakie spustoszenie w sferze emocjonalnej rodziny zachodzi kiedy zabieraja kogos na wojne. jak bezensowana jest jakakolwiek wojna, gdzie setki tysiecy ludzi walcza w imie inspiracji pojedynczych osob, ktore poprzez media tak oglupiaja ludzi, ze ma sie wrazenie czynic dobrze. Bog jednoznacznie powiedzial - "Nie zabiaj", nie powiedzial; nie zabijaj gdy..., nie zabijaj jeśli...Nie ma okolicznosci ktore na to pozwalaja i gdyby kazdy sie do tego stosowal nie byloby tego wszystkiego...
Niestety nie mogę się nazywać 30 latkiem, ale jako 24 latek również łzy mi się cisnęły na oczy :(. Świetny scenariusz filmowy ! O sile wiary nad racjonalnym rozumowaniem !