wystawiać ujemnych not produkcjom na Filmwebie. Jedna gwiazdka dla tego filmu to za dużo. Sprawa śmierci Joanny w żaden sposób nie jest angażująca, akcja się wlecze. Grochowska jest mierna, źle się ją ogląda. Nie rozumiem, dlaczego ogólnie uważana jest za dobrą aktorkę. Jedynym pozytywnym akcentem jest epizod Grzegorza Damięckiego. Zawsze miło go widzieć.
A. Grochowska była świetna w „Pręgach“, potem gdzieś tak filmowo i serialowo… zmizerniała. Ale bywam w teatrze na sztukach z jej udziałem i tam widać, że to kawał dobrej aktorki. Musi po prostu mieć coś dobrego za zagrania, musi mieć właściwego reżysera, który ją poprowadzi, partnerów… Tutaj w „Nieobliczalnej“ zabrakło tego wszystkiego. Chociaż obejrzałem tylko połowę filmu, dalej ciężko było mi przebrąć.
Prawda, że Grochowska jest jakoś za mocno ceniona. "Kos" też położyła, ona wysysa radość z tych filmów.