Film opowiada o logicznie myslacym meszczyznie wieku srednigo. Chyba najlepszy komedio-dramat jaki widziałem. Naprawde warte polecenia. A Stuhr zagrał po prostu genialnie :)
To prawda, Stuhr senior świetnie zagrał, sprawdza w rolach nieporadnych amantów, ale tak samo dobrze leżą mu sfiksowani uzurpatorzy jak w Kingsajz. :) Jedyny film jak dotąd który mi nie pasuje z jego udziałem to Seksmisja.
A polskie komedio dramaty ?
Polecam chociażby "Dzień świra" z Markiem Kondratem, Baby są jakieś inne bądź Konopielke. Wszystkie bardzo gorzkie, ale o to przecież chodzi w tym gatunku.