Ten film jest na maxa denny! Dawno nie ogladalme tak naiwnego filmu - glowny bohater najpierw wkopuje sie w wielkie klopoty wyludzajac pienidze od przyjaciol, a na koniec happy end, przezywa odmiane i idzie w koncu do pracy. Zupelnie nie wiem co widzicie w tym filmie.
co za bzdury wygadujesz? happy end? gdzie? przecież wrócił do pracy ale zrobi to samo co wcześniej, on się nie nadaje do takiej pracy, a znowu został w to wciągnięty, ten film wcale nie ma happy endu
dosyć ciekawa koncepcja...happy end? wystarczy spojrzeć na oczy głównego bohatera w tym "szczęśliwym" dla niego momencie...:/
Tak naprawdę, to nic do końca nie wiadomo nawet co do jego powrotu do rodziny. Wspaniali aktorzy...