nie wiem jak wy ale dla mnie to najbardziej przerażający potwór z dzieciństwa , siedzący na skrzydle , normalnie wymiekam ,widziałem bloby ,wilkołaki, crity, larwy z podziemi i tak mógłbym wymieniac dalej ,ale ten stworek na tym skrzydle , to nie powtarzalna kreatura jaką widziałem w filmie end.
twój komentarz zachęcił mnie do obejrzenia pełnometrażowej wersji tego serialu. ten potworek ma jakiś krótki występ czy pojawia się tak od czasu do czasu?
Moja uwage skolei zwrocil krolik ktory wyszedl z kapelusza, tak swietnej kukly dawno nie widzialem.
Jedna z najstraszniejszych scen mojego dzieciństwa. Nie tyle potwór, co miejsce i okoliczności - lecisz sobie w samolocie podczas burzy, a tu nagle widzisz jakiegoś potwora na skrzydle, który rozwala silniki - masakra. Długo szukałem tego filmu i nie mogłem znaleźć. Dzisiaj przez przypadek włączyłem i ogromne zdziwienie, niespodzianka. Świetne.
dla mnie traumą z dzieciństwa była siostra bez ust z trzeciej historii. obejrzałam wczoraj film, pierwszy raz po chyba dwudziestu latach i już teraz bardziej bawi niż straszy, ale i tak była to piękna, sentymentalna podróż;).
Film obejrzałam kiedyś zupełnie przypadkiem i właśnie największe wrażenie zrobiła na mnie ostatnia historia z tym potworkiem i ta klamra z gościem pytającym, czy pokazać coś strasznego. Wielokrotnie próbowałam potem odnaleźć ten film bez skutku. Dzisiaj przypominając sobie serial z młodości natrafiłam na jego recenzję, gdzie osoba porównywała go do Strefy Mroku tylko dla młodszych. Z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę, by zobaczyć co to i natrafiłam na film. Po przeczytaniu opisu zorientowałam się, że to to i obejrzałam. Muszę przyznać, że ten stwór po upływie lat nadal jest dla mnie przerażający, może przez te okoliczności....